Opko napisane podczas słuchania piosenki.
Dzień się kończy. Na niebie jasno świeci księżyc. Dzisiaj jest pełnia.
Zrobiło się troszkę chłodniej- w końcu zbliża się jesień
Na klatce schodowej słyszysz kroki
Siedzisz na kanapie z kubkiem gorącej herbaty
Czekasz na Nią
Kroki stają się coraz głośniejsze.
Zbliża się Ona
Jeszcze chwila i znowu się z Nią spotkasz
Słyszysz, jak wkłada klucz do zamka? Wolno go przekręca?
Słychać ciche kliknięcie
Przez chwilę masz wrażenie, ze się waha, jednak uspokaja Cię odgłos naciskanej klamki
Czekasz cierpliwie
Jak zawsze jest punktualna
Twój dzień pracy się skończył
Zdążyłeś wejść do domu, zaparzyć herbaty, usiąść i czekać
Ona nigdy Cię nie zawodzi.
Ona jako jedyna zawsze dotrzymuje słowa
Ani razu nie skłamała
Słyszysz stukot obcasów
Tak! Idzie do Ciebie, jak obiecała
Jest.
Upijasz łyk herbaty, odstawiasz kubek i patrzysz na drzwi
Po chwili uchylają się i widzisz w nich postać
Bezosobową?
Niewidoczną?
To Ona!
To na Nią czekałeś?
Widzisz Ją
Na Twojej twarzy pojawia się…
Budzą Cię promienie słońca wpadające przez przerwę między zasłonami
Nowy dzień budzi się do życia
Za oknem prószy śnieg
Okrywa świat puszystą, białą kołdrą
Jest pięknie.
Otwierasz oczy i pierwsze, co widzisz, co czujesz…
Z kim się witasz?
Z Nim.
Z Nim witasz się każdego ranka
I z Nim żegnasz się wieczorem, na kilka godzin, które poświęcasz na sen
Ale wiesz, że jak tylko otworzysz oczy On tam będzie
Jest obecny w Twoim życiu i nie ma zamiaru Cię opuścić
Obiecał jedno
„Kochanie, zawsze z Tobą będę. Zawsze”
Pamięta ten szept
Pamięta jego niski głos tuż przy swoim uchu
I te ciarki, które wówczas wędrowały po Jej plecach.
Obiecał, a On zawsze dotrzymuje słowa
Ani razu Jej nie skłamał
Ani razu Jej nie zawiódł
Zawsze jest obok
Ona też będzie z Nim na zawsze
Dopóki świat się nie skończy
Dopóki nie pozwoli komuś…
Będzie z Nim
Bo kto byłby z Tobą tam gdzie jesteś?
Odezwij się!
„Jeśli słyszysz głos w tej ciszy
Czy pozwala Ci Ona coś pomyśleć?
Czy pozwala Ci dojść do wniosku
Że nie masz obowiązku
Być razem z Nią w związku…”
Wstaje i idzie pod prysznic
Jest z Nim
Śniadanie
Jest z Nim
„Ja Cię nie opuszczę”- mówi kolejny raz
Powtarzał to tak wiele razy, ze Mu uwierzyła.
Uwierzyła, że zawsze będzie z Nim i z nikim innym
Tak zdecydowała
Jedzie do pracy i dopiero tam żegna się z Nim na kilka godzin
Wie, że jak tylko wróci do domu- On tam będzie na nią czekał
Obiecał
Tylko w pracy nie jest z Nim…
Tylko w pracy nie ma Jej przy Nim
Tylko wtedy są osobno, ale resztę życia spędzają razem
Chyba, ze coś się zmieni…
Kiedyś stali na rozdrożu
Teraz podążają wybraną drogą
Wciąż w jednym kierunku
Jakim? Czy to dobry kierunek?
Strach!
Ona z Nim
On z Nią
Zawsze razem
Boi się!
Czasem wystarcza odrobina odwagi
Podjęcie ryzyka i ruszenie odpowiednią drogą
Strach! Boisz się! Ciemno!
Nie słychać muzyki- głucha pustka
Nie słychać żadnego głosu
Koło Ciebie oprócz Niego- nie ma już nikogo
Koło Ciebie oprócz Jej- nikogo nie będzie
Wiesz o Niej wszystko
Kiedy tylko jesteś sam, wtedy zawsze pojawia się Ona
Zawsze!
Czasami próbujesz przed Nią uciec, ale Ona i tak zawsze jest przy Tobie
Może spróbuj tym razem poczekać
Może ktoś inny też będzie próbował uciekać
Wtedy będziecie mogli uciec razem
Może Tobie uda się uciec przed Nim
Może Tobie uda się uciec przed Nią
A może Wasze próby znowu skończą się porażką
Nagle słońce gaśnie- tylko w jednym miejscu
Tylko w jednym jedynym miejscu jest ciemno
Tam gdzie przed chwilą stałeś Ty
Tam gdzie przed chwilą stała Ona
Dlaczego w tym miejscu zabrakło światła?
Dlaczego nie zdecydowali się na ten krok, który tak bardzo pragnęli zrobić?
Dlaczego nie ruszyli dalej razem?
Czyżby strach Ich sparaliżował i nie pozwolił pójść w jednym kierunku?
Dlaczego nie chcą podać sobie ręki?
Dlaczego nie poznają swoich ust?
Czemu nie złączą swoich ciał w namiętnym tańcu?
Oboje przecież tego pragną?
Dlaczego się boją?
Czy każdego dnia muszą z Nimi żyć?
Zawsze będą Ich mieli obok siebie
Bo Oni nigdy Ich nie opuszczą
Przecież obiecali, ze zawsze będą
Zawsze- do końca świata, jeśli Oni tego nie zmienią
Świat się zmienia, lecz dla Nich wciąż jest taki sam
Każdy dzień wygląda tak samo
Nie ma żadnej różnicy
Coś się zmieniło?
Nie!
Każdego dnia witają się z…
Każdego dnia skazani są na swoje towarzystwo
Budzi się rano
Wita się z Nim na nowo
Kładzie się spać
Wita się z Nią na nowo
Wita się z Nim na nowo- z Życiem w Samotności
Wita się z Nią na nowo- z Samotnością
Samotność jest wtedy, kiedy nie ma obok Ciebie nikogo
Ani nikogo nie będzie
Samotność nigdy nie opuszcza
Samotność jest Waszą najlepszą przyjaciółką
Najlepszym przyjacielem
To z Nimi żyjecie
Bo…
„Nie ma takiej chwili
Aby ludzie natrafili
Na to żeby Jej nie było
Wśród żywych”
Wita się z Nim na nowo- z Życiem w Samotności
Wita się z Nią na nowo- z Samotnością
Jaka to piosenka??
OdpowiedzUsuńPozdro ;)
"P"
A to piosenka z recitalu z teatru dramatycznego. Teksty pisane przez ludzi ze szpitala psychiatrycznego. Nie można jej niestety nigdzie posłuchać...
OdpowiedzUsuńPozdrówka
brenn