Czujesz się, jakbyś stała za szklaną szybą
Patrzysz na to, co dzieje się dookoła Ciebie
Ze wszystkich sił próbujesz krzyknąć
Próbujesz wydobyć ze swojego gardła jakikolwiek najmniejszy, najcichszy nawet dźwięk, ale wszystkie Twoje próby kończą się porażką
Nikt Cię nie słyszy
Nikt nie słyszy Twojego głosu
Sama też go nie słyszysz
Nikt nie słyszy Twojego wołania
Potrzebujesz pomocy, ale tym razem nie ma nikogo, kto by się zjawił
Podchodzisz do szyby
Ponownie z całych sił, uderzasz w nią pięściami
Chcesz ją rozbić
Chcesz, by ktoś Cię usłyszał, by ktoś Cię zobaczył
Żeby ktokolwiek zwrócił na Ciebie uwagę
Ale i ta próba kończy się porażką
Nikt nie może Cię widzieć
Sama zbudowałaś wokół siebie ten przezroczysty, szklany mur
Sama przez lata sprawiałaś, że stawał się większy, potężniejszy i mocniejszy
Chciałaś, by był na tyle mocny, by nikt nie mógł się przez niego przebić. Nikt.
Nie potrzebowałaś żadnego towarzystwa w swojej samotności
Wybrałaś ją.
To był Twój sposób na życie
Twój sposób na oddzielenie się od bólu
Na uniknięcie kolejnych rozczarowań i smutku
Twoje serce nie było w stanie więcej znieść
Już nigdy nie chciałaś dopuszczać do siebie ludzi, by nie mogli Cię skrzywdzić
Bałaś się tego
Dlatego też odrzuciłaś uczucia, emocje i miłość
To właśnie one sprawiały, że odczuwałaś ból
One i zaufanie, którym darzyłaś ludzi
Tak, bo kiedyś je miałaś
Kiedyś ufałaś i potrafiłaś kochać
Potrafiłaś się śmiać i żyć
Jednak życie nauczyło Cię, że ludzie potrafią krzywdzić
Zawsze źle trafiałaś i byłaś pewna, że tacy są wszyscy
Uwierzyłaś, że jeśli kogoś do siebie dopuścisz, znowu będziesz cierpieć
Znowu będzie bolało
W końcu uczucia, zaufanie i miłość zaczęłaś kojarzyć z bólem, łzami, strachem i poczuciem samotności
Wiedziałaś…. Myślałaś, ze wszyscy dookoła kłamią
Że chcą się do Ciebie zbliżyć, by potem Cię krzywdzić.
Kiedy kogoś kochałaś, komuś ufałaś, zawsze Cię zostawiał
Zawsze odchodził
Zawsze Cię ranił
Zawsze na końcu byłaś sama
Siedzisz sama po środku pustego pokoju
Otaczają Cię szyby, przez które nikt nie może Cię zobaczyć
Siedzisz sama, skulona we własnych ramionach
Nogi podkurczyłaś i przyciągnęłaś do siebie
Jakbyś tym samym chciała ochronić siebie przed całym światem, przed wszystkimi ludźmi
Już nie płakałaś
Nie było więcej łez
Po prostu patrzyłaś na świat za szybą
Twój wzrok był pusty i beznamiętny
Nie czułaś nic
Tylko dziwny ból w sercu
Ale i do tego już się przyzwyczaiłaś
Towarzyszył Ci całe życie
Był Twoim przyjacielem
Był częścią Ciebie
Obecny od zawsze
Jedyny, który nigdy Cię nie opuścił
Nigdy nie zawiódł
Nigdy nie zdradził
Był zawsze
I będzie na zawsze?
Pogodziłaś się z tym
Nagle wszystkie światła zgasły
Nie reagujesz
Ogarnia Cię mrok
„Mrok, który przenika wszystko”
Świat znika
Jesteś tylko Ty
Znowu sama
„To tylko mrok przenika mrok”
Nic nie czujesz
„Najgorzej jest uwierzyć, że się uwierzyło
To tylko mrok przenika wszystko
Najgorzej jest oduczyć się miłości
To tylko mrok przenika mrok”
Tylko mrok…
I myślałaś, że tak będzie już zawsze
Myślałaś, że na zawsze pozostaniesz pośrodku mroku
Że nigdy nie ujrzysz najmniejszego blasku światła
Myślałaś, ze tak będzie lepiej
Mur stał się zbyt potężny
Przesłonił cały Twój świat
Oddzielił Cię od życia
Oddzielił Cię od ludzi
Nie sądziłaś jednak, że zgasi Twój świat
Nie sądziłaś, ze budowanie muru przez całe życie może uczynić go potężniejszym i że może przerosnąć i Ciebie
Teraz odniósł nad Tobą zwycięstwo
Teraz jesteś sama, jak zawsze chciałaś
Nikt nie może się do Ciebie dostać
Nikt nigdy więcej Cię nie skrzywdzi
Nigdy nie poznasz miłości, bo żadne uczucia się przez niego nie przebiją
Mur jest zbyt gruby
Nie mają szans
Będziesz sama, bo bałaś się zaryzykować
Bałaś się bólu, rozczarowania, kolejnej straty i kolejnej utraty zaufania
Jest tak, jak zawsze chciałaś
Ale czy czujesz się z tym dobrze?
Czujesz się szczęśliwa stojąc sama pośrodku ciemności?
Czujesz, ze właśnie tego chciałaś?
Ogarniającego Cię mroku?
Braku światła?
Braku szczęścia?
Braku swojego własnego życia?
Czy właśnie samotność miała stać się Twoją przyjaciółką?
Czy chciałaś aby przenikną Cię mrok?
Chciałaś wokół siebie szklanego muru, przez który nikt nie może Cię usłyszeć?
Chciałaś aby nikt nie mógł Ci pomóc?
By nikt nie mógł słyszeć, jak rozpaczliwie wołasz?
Siedzisz sama po środku pustego pokoju
Jest ciemno
I tak wyglądałoby Twoje życie, gdyby do pokoju nie wpadł promień światła
Maleńki promyk nadziei, który może zmienić Twoje życie
Przestraszyłaś się go
Jak dotąd była tylko ciemność
Nikt Cię nie rozumiał, nikt nigdy z Tobą nie był
Nikomu na Tobie nie zależało
Nigdy dotąd nie widziałaś takiego światła, nie znałaś go.
Dlatego się bałaś
Ale byłaś też ciekawa, czym ono jest
Dlaczego nagle pojawiło się w Twoim życiu?
Podchodzisz do niego i czujesz, jak ból powoli uwalnia Twoje serce
Czujesz, jak samotność, ta która zawsze przy Tobie była- opuszcza Cię
Czujesz, że coś się zmienia, ogarnia Cię dziwne uczucie
Nie wiesz dlaczego, ale czujesz się dobrze
Nie potrafisz powiedzieć, co dokładnie czujesz, bo nigdy wcześniej nie czułaś się naprawdę szczęśliwa
Może kiedyś, kiedy wszystko było inne, kiedy byłaś małą dziewczynką
Ale teraz nie wiesz, czym ono jest
Zapomniałaś o szczęściu na wiele, wiele lat
Oduczyłaś się go, ale teraz… wraca
Chce ponownie przy Tobie być
Chce na zawsze zostać w Twoim życiu
Ktoś przedarł się przez Twój mur- samotność odchodzi- żegna się i znika
Nagle wszystkie szyby pękają, a Ty znowu możesz usłyszeć śpiew ptaków
Poczuć ciepłe promienie słońca na policzkach
Odzywasz się
Słyszysz swój głos
Wreszcie możesz mówić
Wreszcie ktoś może Cię usłyszeć
Czujesz dotyk ciepłej dłoni na swojej talii
Ktoś ogarnia Cię ramieniem
Czujesz, jak po Twoim ciele rozpływa się ciepło i szczęście, które powoli sobie przypominasz
Odwracasz głowę i widzisz tylko piękne brązowe oczy, uśmiechniętą twarz i czystą miłość
Wiesz, że już nigdy nie wrócisz do tamtego świata- Już nigdy nie będziesz sama i nie poczujesz bólu
W Twoim życiu pojawiło się światło, które tak pokochałaś
Tak, właśnie tak- pokochałaś!
Wreszcie przypomniałaś sobie czym jest miłość
Nauczyłaś się jej od nowa
I czujesz, że nigdy więcej o niej nie zapomnisz
Nigdy więcej nie chcesz o niej zapominać
Jest dla Ciebie najważniejsza
Tak samo, jak światło, które któregoś dnia wdarło się do Twojego świata, które rozświetliło mrok, w którym tkwiłaś i na zawsze zmieniło Twoje życie.
To światło miało imię
To światło ma imię
Nazywa się Seeley Booth
I na zawsze zmienił życie zamkniętej we własnym świecie osoby, oddzielonej od życia i świata
Na zawsze zburzył mur, zbił szyby przez które nic nie słyszała
Nauczył tą osobę szczęścia
Pomógł Jej odnaleźć zagubione uczucia, podarował Jej miłość
Tą uratowaną osobą była Temperance Brennan,
Która już nigdy nie spotka swojej starej przyjaciółki- samotności
Nigdy nie przypomni sobie czym jest ból, żal, smutek i uczucie rozczarowania
Już nigdy nie będzie sama, nigdy nie odbuduje tego muru
Nie odetnie się od świata, nie będzie wiedziała czym jest zdrada i odrzucenie
Już nigdy nie będzie otoczona mrokiem
Już nigdy mrok nie zapanuje nad Jej życiem
Teraz żyje!
Teraz jest otoczona przez światło, które nigdy nie zgaśnie
Zapomni o wszystkim, co złe
Zapomni o negatywnych emocjach, o bólu
A Seeley nigdy nie pozwoli Jej sobie o nich przypomnieć
Już nigdy
Ale… nie tylko światło pojawiło się w Waszym życiu
Pojawiła się również maleńka Iskierka
Iskierka, której daliście imię- Calleigh.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz